Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków

Bestia_z_Łodzi

Są zakonem o jednej z najsurowszych reguł wśród instytutów życia konsegrowanego.

Łączą w niej elementy życia wspólnotowego i pustelniczego, odrzucając wszystko to, co nie prowadzi wprost do Boga. Milczenie, samotność, nieutrzymywanie kontaktu ze światem zewnętrznym - to tylko niektóre praktyki prowadzące kamedułów do zjednoczenia z Bogiem już tu, na ziemi.

Przykładowy plan dnia:

3:45 - Pobudka
4:00 - Wspólna modlitwa w kościelnym chórze (psalmy, modlitwa, Anioł Pański)
5:00 - Czytania w celach
5:45 - Wspólne modlitwy i recytacje psalmów, Msza święta
7:00 - Śniadanie
8:00 - Praca na rzecz klasztoru
11:30 - Modlitwy
12:00 - modlitwa "Anioł Pański" i czas wolny
16:30 - Wspólne odmawianie różańca w kościele
17:00 - Kolacja
17:30 - Duchowe czytanie w samotności lub w kościele
18:30 - Modlitwy w chórze zakonnym
(nieszpory, litania loretańska i "Anioł Pański", czytania duchowne,
kompleta, modlitwa za zmarłych, różaniec świętych braci.)
Po modlitwach - Modlitwy w samotności w celach i spoczynek.

Trochę więcej informacji wraz z obszerną galerią zdjęć na:
[link widoczny dla zalogowanych]

siostra

ja słyszałam, ze ich jest tylu bodajże 5ciu w Polsce [choc dane te oczywiscie mogą byc juz nieaktualne] w kazdym badz razie jest ich baaaardzo mało :]

Symforian

Jest ich 20-23. 10 na Srebrnej Górze i 10-13 w Bieniszewie. Wspaniały zakon. Kiedyś chciałem iść...

Swoją drogą jak byliśmy w Olszanicy to Kameduli już wstawali, gdy my szliśmy spać... Wink

(Mam nadzieję, że br. Marcin nie czyta).

Ojciec Dyrektor

nawet jak czyta to pewnie uda ze nie czytał Wink

Bestia_z_Łodzi

A poza tym, Zakon Kamedułów ma swój klasztor/klasztory na świecie... w sumie jest ich więcej. Połowa to Polacy. Szybciej zgodzę się z liczbą 40-50 zakonników.

Maciek z Wrocławia

W 1991 roku było ich 81 na świecie.

Łukasz z Radomia

Warto się zastanowić dlaczego u Braci Kamedułów jest tak mało powołań... ogolnie liczba powołań spadła... ale np. pomyślmy co jest pociągającego-że tak powiem u tych Braci Eremitów....

pustynia... hmmm... rzeczywiście pochłania-ale pytanie do Brata Radka i Marcina -Czy nie lepiej jakby Kameduli zmienili regułę? albo wprowadzili"lekkie" innowacje Very Happy

?

Symforian

Nie byłoby lepiej. Życie eremickie jest potrzebne światu. A powołań jest sporo, ale po tygodniu wszyscy wymiękają. Smile

Powołanie to nie szukanie tego co ciekawe, gdzie będę mógł się wyżyć. To odpowiedź na Boże wezwanie do konkretnego zadania.
Powołań byłoby więcej, ale gdzie w dzisiejszym hałaśliwym świecie można odkryć powołanie do ciszy?
Jakie innowacje masz np. na myśli?

Łukasz z Radomia

np. otwarcie się bardziej na ludzi. Przecież Bóg jest w naszych bliźnich-przemawia przez nich, czeka w nich, jest pośród wspólnoty... Brat Piotr Rostworowski o tym wiedział... Światu brakuje świadectwa... a taki jeden czy drugi Brat Kameduła nie wychodzi po za mury... może na tym polega ich świadectwo... hmmm... wydawałoby się że potrzebują też troche reklamy...

U Kamedułów panuje specyficzny nastrój-czujesz się tam jakby w innych czasach-odległych wstecz-to zaleta; także to wyciszenie... nie chodzi o to żeby Kameduli założyli Zespół Ewangelizacyjny... ale żeby pare dni w tygodniu 2,3 spędzali pośród ludzi...

może się mylę...

Symforian

Na tym polega bogactwo duchowe Kościoła. Gdyby wszyscy żyli wśród ludzi, to po co ta mnogość zakonów. Wystarczyli by franciszkanie. A tak jedni pracują wśród ludzi, inni modlą się za nich w zaciszu celi.
Jak dobrze zauważyłeś, oni dają wielkie świadectwo. Każdy kto choć raz wszedł do eremu zobaczył, że można żyć inaczej, że coś w tym świecie jest nie tak, że trzeba ciszy by odnaleźć Boga.

Łuki · Wysłany: Czw 17:31, 27 Mar 2008 Temat postu:

Jest ich prawie 60 i jak powiedział Symforian, którego pozdrawiam Razz

jest ich 21....

Czytałem kiedyś publikacje, któr mówiła o powołaniu do eremu ( ogólnie była mowa o Kartuzach i Kamedułach ) i według niej liczba powłań do tych zakonów...przynajmnie jeśli chodzi o kartuzów, kest taka sama od setek lat....

Oni pomagają modlitwą i modlą się za tych co się nie modlą, a to jest w KK potrzebne Smile

)

Świadectwo jak pisali poprzednicy jest ogromne...choćby wyobraź sobie co się dzieje, gdy dowiadujesz się, że twój kumpel został kamedułem...

Pozdrawiam ! Very Happy