Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków

Tomek · Gość

Witam,
Nie wiedzialem w ktorym dziale napisac, ale postawilem tutaj.
Mam kilka pytań do ojców kapucynów. Z gory dziekuje za odpowiedzi.

1. Kiedys slyszalem w TV ze w okresie wielkanocnym, byli ludzie, ktorzy na 3, 4 dni zamykali sie za murami klasztornymi (chyba u kapucynów), zeby odpoczac od swiata, mediow, telefonow, prasy, codziennosci i spedzic duchowo ten czas. Czy jest mozliwe zamieszkanie u braci kapucynow i wejscie w ich codzienne zycie na 3, 4 dni? Jak to wyglada?
Czy cos blizej moglbym sie dowiedziec?

2. Czy "stare konie", mam 25 lat moga wziac udzial w dniach Skupienia, rekolekcjach powolaniowych? Czy takie rekolekcje nastawione sa na odnalezienie w sobie powolania do kaplanstwa, czy powolania w ogolnym sensie, do tego do czego zostalismy stworzeni? Jak przebiegaja Dni Skupienia (jaki jest program, jesli tak moge napisac?). Czy na rekolekcjach dluzszych tych prawie 7 dniowych, jest szansa na prywatna rozmowe z kims z braci kapucynów?

3. Jak wyrwac sie cichaczem z pracy i od rodzinki, zeby nie przyprawic ich o zawal serca wiadomoscia w jakim celu jedzie sie na spotkanie? Very Happy

Z gory dzieki za pomoc, Pozdrawiam,

Tomek

Mistic87

Hej Tomku

1) Hmm co do tych zamykań z tego co się orientuje możesz się wszędzie zaszyć jeśli tylko tego chcesz zawsze znajdziesz wtyczkę Wink

wiem to z doświadczenia Smile

i u kapucynów też się da Wink

2) Jak ja byłem na takich 3 dniach w zakonie miałem dziwną historię, mianowicie Ojciec który się tymi rzeczami zajmował i mnie zapisał wyjechał w delegacji i nikomu nic nie powiedział wiesz jakie oczy otworzyli jak im powiedziałem że przyjechałem na weekend Smile

ale przyjeli mnie Smile

Szansa na prywatną rozmowę? tez jest i tu możesz przebierać Smile

ja miałem takiego brata który się mną opiekował no i do dziś jakoś tak sobie gadamy... Smile

ale nie tylko z nim. Pamiętam, że ten braciszek się bardzo mną przejął bo 2-ego dnia im zachorowałem... Miałem super opiekę. Pamiętam że wszedł do mojego pokoju z o. który mnie zapisał bo chciał troszku ze mną porozmawiać, a ten do niego on śpi i wypchał go z pokoju, a dosłownie co 5 minut jakiś braciszek wchodził i pytał się jak się czuje. Co do "starych koni" niby miałem być sam ale był właśnie taki jeden stary koń, który się chyba zasiedział o 3 tygodnie Smile

i no był starszy niż Ty.

3) Cichacz z pracy? hmmm ja powiedziałem im normalnie nie będzie mnie bo idę na weekend do zakonu Smile

a rodzina... jejciu to było straszne... ale powiedziałem że idę podjąłem decyzje i termin już raz zmieniałem, i czekają tam na mnie spakowałem się poszedłem na zajęcia miałem wtedy kolokwium napisałem wybiegłem z sali i leciałem na łeb na szyje do nich a w niedzielę późnym popołudniem wróciłem do domku Smile

I wszyscy żyli Razz

Pax